poniedziałek, 21 lutego 2011

Pasta i basta (makarony)

Dziś bez większego rozwodzenia się.... Pasta i basta. Trzy przepisy pysznych makaronów czyli dla każdego coś miłego:)

PASTA nr 1
LASAGNE ZE SZPINAKIEM I KURCZAKIEM

opakowanie makaronu lasagne
paczka szpinaku mrożonego w liściach
4 piersi z kurczaka
ser gorgonzola
śmietanka 18%
6 ząbków czosnku
1 cebula
pieprz świeżo mielony
żółty ser tarty
mozzarella
oregano
bazylia
czerwona ostra papryka w proszku
sól
Sos beszamelowy:
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
ziemne mleko
odrobina vegety
świeżo starta gałka muszkatołowa

Cebulę kroimy w kosteczkę, zgniatamy i drobno siekamy czosnek, podsmażamy chwile w garnku i dodajemy szpinak. Kiedy szpinak się rozmrozi dolewamy śmietankę i dodajemy gorgonzole, cały czas mieszając żeby zgęstniało. Pierś z kurczaka kroimy w kostkę i podsmażamy z czerwoną ostrą papryką w proszku, pieprzem i solą. Dodajemy do szpinaku. Cały farsz doprawiamy do smaku. Sos beszamelowy przygotowujemy na bazie zasmażki tylko zamiast bulionu dolewamy zimne mleko, najlepiej zdejmując z ognia i cały czas mieszając żeby sos od dołu nie przypalił się i nie zrobiły się kluski...Doprawiamy vegetą i gałką muszkatołową. W naczyniu żaroodpornym polanym i natłuszczonym oliwą z oliwek rozprowadzamy odrobinę naszego farszu (tylko tyle żeby makaron nie przylegał bezpośrednio do naczynia) i układamy suchy makaron. Przekładamy naszym farszem posypujemy utartym serem i kolejna warstwa makaronu farszu sera. W sumie tak 4 warstwy makaronu. Na ostatnią warstwę makaronu nakładamy nasz beszamel i kładziemy pokrojoną w plastry mozzarellę. Posypujemy bazilią i oregano. Wstawiamy do pieca na termoobieg, 160 stopni i ok 30 minut. Po upływie tego czasu wyłączamy piekarnik i zostawiamy lasagne jeszcze przez 15 minut. Podajemy pokrojoną w większe kwadraty.
Jest to inny pomysł na ten włoski specjał, według mnie o wiele smaczniejszy od tradycyjnego z sosem bolonese. Gorąco polecam:)

PASTA nr 2
MUSZLE FASZEROWANE SOSEM ARABIATA

opakowanie makaronu muszle (duże- ja kupuję najczęściej w Piotrze i Pawle)
pomidory w puszce krojone
4 ząbki czosnku
boczek cieniutko krojony w plastrach
papryczki peperonicino (1 bądź 2 małe)
cebula
ser mozzarella
parmezan bądź inny drobno utarty ser

       To danie to naprawdę prościzna... Ale o to chodzi w przyrządzeniu pasty... Ma być smacznie i bez wysiłku... Zatem do dzieła:
Makaron gotujemy al dente. Na dużą patelnię wylewamy trochę oliwy z oliwek, wrzucamy posiekaną ceblukę, rozgnieciony czosnek, pokrojone w kosteczkę plasterki boczku, drobniutko pokrojoną papryczkę i podsmażamy. Po ok 10 minutach dodajemy pomidory w puszce. Całość trzymamy na ogniu jeszcze ok 10 minut, doprawiamy do smaku. Ugotowane muszle nadziewamy naszym sosem, układamy w naczyniu zaroodpornym posypujemy parmezanem i do każdej muszelki wkładamy małą kosteczkę mozzarelli. Zapiekamy ok 15 minut w 160 stopniach. Na koniec posypujemy oregano i bazylią.

PASTA nr 3
SPAGHETTI AGILIO E OLIO

Cały sekret tego dania tkwi w oliwie z oliwek, dodajemy jej dość sporo i powinna być wysokiego gatunku. Niezbędne są też pomiory w puszczce i dużo czosnku, a reszta to co wpadnie nam w ręce:)
(przykładowo: oliwki, kabanos, tuńczyk, mozzarella, papryczki) Ja do wykonania mojego olio użyłam:
makaron spaghetti
pomidory w puszce
suszone pomidory
oliwa z oliwek
szynka prosciutto
czarne oliwki
cebula
czosnek
 parmezan
świeżo mielony pieprz

           Makaron gotujemy, odcedzamy. Na patelni podsmażamy(na razie bez dużej ilości oliwy) cebulę, czosnek, szynkę prosciutto, oliwki, suszone pomidory oraz pomidory w puszce, ok 15 minut pod koniec dodajemy oliwę z oliwek (ok pół szklanki). Wkładamy nasz makaron do większego garnka zalewamy sosem i dokładnie mieszamy, aby wszystkie składniki się połączyły. Po nałożeniu na tależ posypujemy parmezanem Taka wersja spaghetti jest dużo bardziej lekka od carbonary czy też bolonese.






piątek, 18 lutego 2011

PIECZONA TILAPIA W SOSIE POMARAŃCZOWYM

       Zdrowo i smacznie? U mnie te dwa słowa idą razem w parze:) Zwłaszcza jeśli chodzi o ryby. Jakoś znudziły mi się tradycyjne ryby w panierce z bułki tartej ziemniaki i kapusta kwaszona, które pamiętam z dzieciństwa. Przeważnie była ryba- mintaj smażony zamiennie z pomidorową i naleśnikami...No ale można sobie pomyśleć cóż tu wymyślać kiedy dzieci wybrzydzają i nie wszystko tolerują na swoim talerzu. Danie, które prezentuję jest niekoniecznie dla małych tadków-niejadków, jednak na pewno wkupi się w łaski dorosłych łasuchów:)

PIECZONA TILAPIA (na ostro) W SOSIE POMARAŃCZOWYM
6 kawałków filetów Tilapii
oliwa z oliwek
przyprawy:
-    sól
-    pieprz
-    czerwona ostra papryka
-    curry
-    świeżo starta skórka z pomarańczy
-    odrobina vegety
Sos:
-    łyżka masła
-    łyżka mąki
-    250 ml bulionu
-    3 łyżki śmietanki 12%
-    świeżo starta skórka z pomarańczy
-    świeżo starta gałka muszkatołowa
warzywa mix brokuły, kalafior, marchewka (mrożonka) 1 paczka
ziemniaki bądz ryż

W naczyniu żaroodpornym układamy filety posypane chwilę wcześniej przyprawami I polane oliwą z oliwek ja zrobiłam to dość obficie. Nastawiamy piekarnik na termoobieg na 170 stopni I pieczemy przez 30 minut.
Sos wykonujemy na bazie zasmażki. Rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę po połączeniu wlewamy bulion mieszamy podgrzewając, aż zgęstnieje dodajemy śmietankę i przyprawy. Trzeba uważać żeby bulion nie był zbyt mocny, jeśli tak się stanie sos wyjdzie nam za słony.
Podajemy z ziemniakami, bądź ryżem. Do tego warzywka najlepiej ugotowane na parze z odrobiną bułki tartej z masłem. PYCHOTKA☺