Jestem absolutnie zachwycona wprowadzeniem tart do mojego menu. Wspaniałe jest to, że ciasto przygotowuję się w mgnieniu oka i można je używać zarówno do słodkich jak i słonych wypieków. Od dawna podziwiałam wspaniałe tarty prężące się na półkach w kawiarenkach w stylu Francuskiego Łącznika, a teraz postanowiłam przyrządzać je w domu.
Do tart można "wsadzać" niemalże wszystko o czym się przekonacie zaglądając tutaj do mnie:) Na początek wersji słonych przedstawiam tartę szpinakową z serkiem ricotta.
Składniki:
kruche ciasto:
3/4 kostki masła
3 żółtka
2 szklanki mąki
1 łyżeczka soli
1 kg świeżych liści szpinaku (kupuję na ryneczku)
1 opakowanie serka ricotta
5 ząbków czosnku
mała śmietanka 18%
mała cebula
4 plastry szynki parmeńskiej, lub szwardzwaldzkiej
ser camembert, bądź lazur
sól, pieprz
Ja ciasto wyrabiam w kuchennym robocie, jeśli natomiast nie macie takowego to masło należy pokroić nożem na mniejsze kawałki, zagnieść z żółtkami, dodać sól i stopniowo mieszać z mąką. Jeśli będzie za bardzo tłuste można dodać jeszcze trochę mąki. Ja robię je zazwyczaj na oko:) Gotowe ciasto wkładamy na 30 min do zamrażarki. Te proporcje wystarczają na niską blaszkę do tart... Dostępna na zdjęciach gotowej tarty.Trochę jest roboty z tym daniem, jednak myślę że warto! Taka tarta przyniesiona do znajomych robi wrażenie:)
Tarta przepyszna :)
OdpowiedzUsuńaż nie mogę się doczekać powtórki :D
A może masz jakiś pomysł na wykorzystanie bakłażana i cukinii? Oba warzywa uwielbiam, więc czekam z niecierpliwością na nowy przepis lub zaproszenie na wspólne gotowanie :)