Każdy ma jakiś pomysł na żeberka, czytamy o tych w miodzie, pomidorach, kapuście, na ostro i po węgiersku. Jednak wykonanie każdego z tych przepisów wymaga długiego duszenia. Oto cały ich sekret. Najważniejsze jest żeby mięsko było kruchutkie i ładnie odchodziło od kości. Ja sama od razu nie byłam tego świadoma. Pewnego razu postanowiłam, że zrobię żeberka z pyzami i buraczkami na niedzielny obiad. Bardzo mi zależało, żeby wszystko wyszło bo gotowałam dla wtedy nowo poznanego mojego ukochanego:) Przekonał się już wtedy parę razy o moich umiejętnościach... kulinarnych rzecz jasna, ale takiego domowego obiadu jeszcze mu nie zaserwowałam. No i proszę akurat pech chciał, że nie była to jedna z tych długich leniwych niedziel, więc nie było zbyt wiele czasu. Stwierdziłam, że 40 minut żeberkom wystarczy, no i rzecz jasna klęska:) Mój ukochany żuł je w ustach z dziwnym uśmiechem zapewniając, że jak najbardziej Mu smakują:) Drugi przypadek kiedy to nie wyszły mi żeberka wydarzył się właśnie w jedną z tych długich leniwych niedziel. Wszystko ładnie przyszykowałam, włączyłam na powolny ogień i miały się robić. Jednak coś innego mnie wyjątkowo pochłonęło... no i żeberka spaliły się na węgiel. Ale jak to mówią do trzech razy sztuka:) Przepis, który dziś umieszczam wyszedł idealnie!
Przedstawiam Wam ŻEBERKA W SOSIE WŁASNYM DUSZONE Z ZIEMNIACZKAMI. Wyszły rewelacyjnie, smak był pierwszorzędny, no i zjedliśmy chyba połowę brytfanny:)
1 kg żeberek
0,5 kg ziemniaków
3 duże cebule
3 ząbki czosnku
1,5 l bulionu
ketchup
musztarda
2 łyżki mąki
Natka pietruszki
pieprz, majeranek, ostra papryka
Żeberka dzielimy na kawałki, następnie robimy marynatę z ketchupu, musztardy, rozduszonego czosnku, majeranku i ostrej papryki. Odkładamy do lodówki na 2h. Ziemniaki szorujemy, kroimy na grubsze talarki. Mięsko już zamarynowane dokładnie obsmażamy ze wszystkich stron na pociętej w krążki cebuli i zalewamy odrobiną bulionu. Dosłownie tyle, żeby przykryć spód garnuszka. Wkładamy do tego jedną cebulę przekrojoną tylko na pół. Następnie stopniowo dolewamy po trochu bulionu (jak wyparowuje). Po 2h h takiego duszenia na małym ogniu zagęszczamy sosik mąką ( tylko żeby nie był zbyt gęsty) i wrzucamy talarki z ziemniaków i dusimy do ich zmięknięcia (ok 30 minut). Podajemy z natką pietruszki.
Ja uwielbiam zajadać się takim mięciutkim mięskiem, nawet bez dodatków, ale uważam że ziemniaczki uduszone w takim sosiku od żeberek doskonale się z nim komponują:)
Spróbujcie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz