czwartek, 2 grudnia 2010

Zrobiło się grzybowo:)

Całe szczęście, że jesienią udało mi się być na grzybach, są one bardzo przydatne do przeróżnych potraw zimowych. Ich esencja doskonale nadaje się na rozgrzewającą grzybową. Wykorzystam do potrawy suszone grzybki. Głównie borowiki. Do tego makaron świderki i mamy pożywną zupkę.


(4 porcje)
PRZEPIS:
1/2 szklanki suszonych grzybów
1 litr bulionu
1 średnia cebulka
1/4 kostki masła
2 łyżki mąki
1/4 szklanki śmietanki 12%
świeżo mielony pieprz
natka pietruszki
makaron świderki

Grzybki przekładamy do małego garnuszka, zalewamy 1/2 l gorącej przegotowanej wody, przykrywamy i odstawiamy na 20 minut. Cebulkę kroimy w drobną kosteczkę. Zaparzone grzyby wyciągamy z wody (nie wylewamy wywaru z grzybów) i podsmażamy z cebulką na patelni. Łączymy z wywarem grzybowym i miksujemy na jednolitą konsystencję. W większym garnku roztapiamy masło dodajemy mąkę i mieszamy tak aby powstała zasmażka następnie zalewamy przestudzonym bulionem (stopniowo) cały czas mieszając tak żeby zgęstniało. Dokładamy grzyby z cebulką i gotujemy na małym ogniu ok 15 minut. Po wyłączeniu zupy dodajemy śmietankę, koniecznie o temperaturze pokojowej. Doprawiamy pieprzem wedle uznania. Podajemy z makaronem i natką pietruszki... mmmm pychotka.... SMACZNEGO:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz